wtorek, 30 kwietnia 2013

Tatry: Dolina Strążyska, Wodospad Siklawica















Druga wizyta w Dolinie Strążyskiej. Tym razem udało się zobaczyć wodospad - we wrześniu 2012 roku był "nieczynny" tzn. wody nie było w nim w ogóle, był tylko omszały ślad na skale świadczący o tym, że bywa w tym miejscu wilgotno. Udało mi się także zobaczyć Kominy Strążyskie, których poprzednim razem jakoś nie zauważyłam. A do tego z racji wczesnej godziny przed długi czas przy wodospadzie byłam sama, dzięki czemu mogłam porobić trochę zdjęć bez konieczności kombinowania jak zrobić zdjęcie wodospadu bez gromadki ludzi siedzących wprost pod nim. Dodam jednak, że stan pustki nie trwał długo, może co najwyżej pół godziny. Potem atmosfera stała się jak najbardziej tatrzańska, czyli "wesoła wycieczka na szlaku".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz